Byliśmy w kinie Wisła na "Jak wytresować smoka 2". Niektórzy bardzo się wzruszyli. Do łez. Ale po filmie nikt się już nie przyznawał.
Po obiedzie obchodziliśmy imieniny Cezarego. Przyniósł pyszny sernik i cukierki. Składaliśmy mu życzenia.
A na sam koniec pożegnaliśmy się. Każdy dostał pamiątkowy dyplom, własnoręcznie pomalowany kubeczek i zaproszenie na kolejne akcje organizowane przez Stowarzyszenie "Bardziej Kochani".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz